Z klasycznej wycieczki jednodniowej urokliwą Doliną Bobru zrobiła się prawie trzydniowa wyrypa, bo Panowie postanowili zaszaleć. Część przespacerowała 70 km, a niektórzy 200 km. Pogoda w kratkę, ale pełno szczęścia w oczach od kolorów. Złota nie znaleziono... Skrzat za to przebił oponę Pika. Tak mówi legenda.
Dział:
Aktualności