Wspomnienie z wakacji :) Dla Auri słodko-gorzkie...
1. Czarnogóra, to oczy otwarte szerzej...
2. To ogromne przestrzenie, gdzie dokąd nie spojrzeć, to wszędzie góry...Tam nie jeździ się po płaskim...
3. To walka ze słabościami organizmu...
4. To mili, otwarci ludzie...
5. To trudne, czasem mordercze podjazdy i przyjemne, choć wymagające zjazdy...
6. Czarnogóra w lipcu 2015 to wrażenie, że jest się w piekarniku (jak kurczak na grilu)...
7. To przepyszny sernik w restauracji ZWON w Pluzine nad Jeziorem Pivskim. To zresztą (dla mnie) najlepsza ze spotkanych restauracja w Czarnogórze...
8. To przecudny, turkusowy kolor jezior i rzek...
9. To skrzeczące cykady, które nie zyskały mojej sympatii i nie stały sie dla mnie "tłem" w naturze...
10. To majestatyczny, piękny park Durmitor zachwycajacy widokami...
11. To urocza trasa przy Jeziorze Szkoderskim, gdzie widok zapiera dech i mimo trudów jedziesz z uśmiechem na twarzy :)
12. Czarnogóra to też dużo smieci przy drogach i nietylko...
13. To pyszne, domowe szynki i sery, i pomidory, i sałatki, i zupy rybne (za którymi dotychczas nie przepadałam) i naleśniki z eurokremem i herbatnikami...
14. To ochłoda przy przydrożnych kranach z wodą dającą orzeźwienie...
15. To poparzenia słoneczne powodujące grymas bólu, a jechac trzeba...
16. To fajny Kemping RYBRNICA nad rzeką o tej samej nazwie, kilka kilometrów za Pluzine.
16. To śmiech, pot i łzy...