Trzecia odsłona wycieczek rowerowych po Powiecie Wrocławskim. Tym Razem Mietków i ciekawostek mnóstwo, bo to przecież zalew, rozbiegówka do Ślęży, pałace wszędy i owędy, no i legendy. O tym, jak z pałacu w Siedlimowicach można było przejść pod ziemią do pałacu w Domanicach (dzięki czemu podobno i wyż demograficzny był...) między innymi. A nade wszystko Młyn w Siedlimowicach, gdzie ugości każdego Pani Iwona i Pan Witek. Dumny napis na wejściem do domu młynarza to 1908. Niesamowita konstrukcja, zabytkowe maszyny, ciekawe obejście i pasja właścicieli zachęcają do odwiedzin. Poza tym można kupić dobrą prawdziwą mąkę. Wypieczony z niej w domu chleb - pyszny, bo sami już sprawdziliśmy.
Mietków to gmina pełna niespodzianek, pisze o tym też Pani Lamparska. Link.