Majówka MRU? 8 dni, 8 nocy pod namiotem, 840 km, najstarszy dąb w Polsce, ławeczka w Krośnie Odrzańskim, 4 przejazdy przez poligon, w tym 2 na partyzanta, zwiedzanie jednego z największych miasteczek treningowych dla wojska w Europie, przejście labiryntem dla komandosów, objazd jezior, miasteczko Michaliny Wisłockiej, 3 godziny jazdy pod ziemią na głębokości 35 - 60 m, podjazd na najwyższy szczyt lubuskiego (całe 227 m n.p.m.) pałace, lasy, pola, łąki, piachy, bruki. Sady kwitły, bzy pachniały, rzepak się żółcił. A na dokrętkę Bory Dolnośląskie i falujące Kaczawy. Jakby miesiąc nas nie było... Serdeczne podziękowania dla Kucharskich i Pana Andrzeja. Pozdrawiamy kręcący Sulęcin. Lubuskie lubię!