Bohema, czyli rowerowe ścieżki w Czeskiej Szwajcarii piękną jesienią. 3 dni w słońcu. Czy oprócz tego, że jeździliśmy po Czeskiej Republice należy coś dodawać? Przepiękne drogi przez lasy, wśród skał, obok świętych obrazów, klimatyczne wioseczki i miasteczka, ciekawa architektura, sympatyczne hospódki, wymagające podjazdy i błyskawiczne zjazdy. Dla wtajemniczonych to również specyficzne wyroby cukiernicze, obłąkane wiewiórki, przygody z drutem kolczastym, festiwal country i cukierki z wołowiną, no i oczywiście czeski Dire Straits :) Kilometrów nie natrzaskaliśmy, ale to dlatego, że tam jazdę się liczy we wrażeniach :)
Fotki 3 dla pobudzenia apetytu, bo niedługo nadrobimy zachwyty na pieszo, Bohema dla piechurów już za chwilę. Na szczęście...