Trudno uwierzyć, że tuż za Wrocławiem kryją się takie piękne górki. Góry Suche, będące częścią Gór Kamiennych, kryją w sobie dawne szlaki uzdrowiskowe, ruiny schronisk, wieże widokowe i nieprawdopodobne przewyższenia. Idzie się góra - dół, góra - dół i mocno trenuje ścięgna... Licząc wszystkie szczyt dziewczyny stwierdziły, że weszły na Mont Everest :) Zrealizowaliśmy pełny plan wycieczki, ze zdobyciem Waligóry i Szpiczaka, z obiadem w Andrzejówce, burzą w tle i kanapkami pod minidaszkiem w trakcie ulewy. Ale za to jak świat pachniał... Jaka zieleń... Piękny dzień, choć Góry Suche to nazwa niekoniecznie adekwatna na ten weekend ;) Chociaż w sumie nikt za bardzo nie zmókł. Strachy na lachy :)
Dział:
Aktualności