Dla niektórych to był pierwszy spacer na Śnieżkę, pierwsze zimowe wyjście w góry i pierwsze spotkanie ze ślizgiem :) Tym Razem pogoda nam podarowała piękne błękity w drodze i totalną mgłę na wierzchołku. O tak, kapryśna jest nasza królewna... Szczyt zdobyty, zjazd odbyty, tyłek obity :)
Dział:
Aktualności