Wydrukuj tę stronę
wtorek, 18 sierpień 2015 19:41

Wieżyca

Napisała 
Oceń ten artykuł
(1 głos)
szejk szejk rb

Pomimo upału Wieżyca została zdobyta wręcz w tempie sportowy, bo już o 14-ej wcinaliśmy zapasy pod schroniskiem. A przecież po drodze lody były, kawa mrożona, szejki nie szejki. Oczywiście z powrotem to samo :) Tylko jedna reklamacja była przy crossowym podjeździe na górę. Że to nie dwójka. No jak nie. Tylko jeden podjazd był :)

LAURA

Najnowsze od LAURA

Na naszej stronie wykorzystywane są pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody użytkowników przy korzystaniu z naszych serwisów. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij w AKCEPTUJĘ. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej w naszej Polityce Prywatności ( zobacz ).

EU Cookie Directive Module Information