Dziś wystartowali. Będą kręcić w Rumunii, dotykać przełęczy w Karpatach i podziwiać zabytki UNESCO, smakować mici i wina, patrzeć na świat, który jeszcze ma coś z pradawnego porządku i magii. Może nawet kupią tradycyjny dywan? Kto wie, co ich czeka
Dział:
Aktualności