Sponton
Sponton. Spontanicznie wrzucony do kalendarza został "spontanicznie" odwołany z przyczyn niezależnych, he. I jak to na spontona wyszło odbył się w całości całkiem przypadkowo. Bo jak już się niektórzy w te sakwy spakowali, to pojechali na spacer. Koniec końców grupa uparciuchów tuż po zachodzie słońca spotkała się u podnóża Gór Sowich i po zmroku zaliczyła podjazd na Przełęcz Jugowską i Rymarza. Potem nocleg pod chmurką z widokiem, a rano techniczne zjazdy i asfaltowy wypas do Nowej Rudy pod zabytkowymi wiaduktami. I od początku ... Do góry, tuż obok Góry Wszystkich Świętych, do Wambierzyc, Radkowa, na czeską stronę, aby odpocząć w sportowym pubie w Broumovie i w niedzielne popołudnie przeglądnąć sobotni i piątkowy numer pepikowego dodatku sportowego... I od początku ... Podjazd na Czarnocha, legendarna już karkówka z wiedeńską cebulką i zjazd przez Głuszycę praktycznie aż do samej Świdnicy. Do domu już rzut beretem :) 2 dni, 212 km, MTB RB (Mam Tu Bagaż).
Powiatowo na Sportowo - Kąty W.
Gmina Kąty Wrocławskie zaskakuje. Każda miejscowość ma historię w tle z pałacem. Piękne drogi w lesie, prowadzące starymi groblami i ścieżki między majątkami. Można jechać polami, wspiąć się na zielone wzgórze i podziwiać wiosnę.
W gminie Kąty Wrocławskie znajdował się majątek jednego z najbardziej walecznych marszałków w służbie pruskiej - Gebharda von Bluchera, nazywanego Marszałkiem Naprzód. Odwiedziliśmy jego mauzoleum, gdzie pojawił się tajemniczy Królik... Przy okazji wylegiwaliśmy się na trawie i tarasie Piławskiego Dworu, który uprzejmie otworzył dla nas specjalnie swoje drzwi. Pizza na medal, a żeberka na order :)
Krokus
Najpierw była bajka o tym, jak górale wołali "Cho! Cho! Łów!" i piękna drewniana zabudowa Chochołowa. Potem był uśmiech Pani Ani w Szarotce. Tak to się zaczęło. W pierwszy dzień krokusy spały, ale drugiego dnia, gdy zaświeciło słońce, kolory wybuchły... I tak rozpoczęła się przygoda. Wędrówki lasem, na przełęcze, do schroniska Ornak, łażenie w śniegu, aby zakosztować wysokogórskich wrażeń, zjazdy w błocie i łąki, łąki pełne krokusów.
Jeszcze wciąż można w Tatrach znaleźć niezatłoczone ścieżki, wyleżeć się na trawie, usiąść na ławce z widokiem. Mimo tych przyjemności, na własne ryzyko weszliśmy do Doliny Chochołowskiej w godzinach szczytu. I było warto, bo takiej "fioletowości w delikatności" to tylko w bajkach można ujrzeć.
Dodać należy, że grupa damska relaksowała się w Termach Chochołowskich... Zachód słońca płonący nad Tatrami oglądany z bąbelkującej wody w podświetlonym basenie. Hm, luksus, po prostu luksus :)
Dla jednych to były pierwsze Tatry od lat, pierwsza zimowa wspinaczka, pierwsze raczki na nogach, pierwsza adrenalina na wysokości, pierwszy dywan krokusów, pierwszy bilard, pierwszy basen z siarką :)
Jeśli szukacie fajnego miejsca, to polecamy Szarotkę w Kirach. Pani Ania jest superkobietą. I to tak na poważnie. Nie nosi peleryny, bo jej przeszkadza w pracy w ogródku.
Nasza galeria i zdjęcia z 1970 roku - tutaj.
"Gdy zakwitną krokusy,
pójdziemy na hale…
Nad potoki wiosenne
i wyżej, i dalej…
Poprzez regle, nad regle,
w gąszcz kosodrzewiny,
by spod nieba samego
popatrzeć w doliny…
… na stawy jak łza czyste
i jak kryształ lśniące,
gdy zakwitną krokusy
pod wiosennym słońcem."
wiersz Tadeusza Kubiaka "Gdy zakwitną krokusy"
Powiat na Sportowo
Powiat Wrocław i RB zapraszają na wycieczki rowerowe - powiatowe, czyli po wszystkich gminach naszego powiatu. 9 gmin, 8 wycieczek i milion dobrych wrażeń. Poznamy tereny Czernicy, Długołęki, Jordanowa Śląskiego, Kątów Wrocławskich, Kobierzyc, Mietkowa, Sobótki, Siechnic i Żórawiny. Czy jesteście pewni, że widzieliście już wszystko w okolicy? Spacerek dla każdego :)
Kaloria
czyli powielkanocne pedałowanie, to pierwsze pobicie 100 km i podjazdy w 2018 r. Poza tym wycieczka barwna jak kolorowy szalik, niepozbawiona kalorii i humoru nad morze i w góry w jednym. Pełny rowerowy all inclusive, co udowadnia relacja Wojtasa - tutaj przeczytasz.
Wiosna na Rowerze
Wiosna już jest. Pierwszy wiosenny raj rowerowy zaliczony. Było graffiti w Leśnicy, kebab Dominator, pączki i objazdówka Wro. Wiatru się nie zlękliśmy i w nagrodę otrzymaliśmy połacie przebiśniegów i ciepło ogniska. Blaty odpalone :)
Izeriada 2018
Izeriada 2018 to tradycja połączona z nowością. Znów w śniegu ruszyliśmy tym Razem na Stóg Izerski. Przecudna zima, widoki i przygoda. Wspólnie można więcej, mroźniej i śmieszniej :) Stóg Izerski, Smrk, Jizerka i Polana Jakuszycka. Jeden weekend. A na koniec wspólne pchanie... Dzięki za Razem :)
Bohema
Czeska Szwajcaria miała być zimowa, a okazało się, że przedwiośnie zagarnęło krainę. Plus jest taki, że było na plusie i udało się pokonać zaplanowane trasy w dobrym tempie. Najlepiej opisała to Aga w swojej relacji i pięknie pokazują to magiczne zdjęcia. Bo prawda jest taka, że przez całe dni nie schodził nam uśmiech z ust :) Piękne miejsce!
Zmiana Regulaminu
Nowy Rok przyniósł decyzję o zwiększeniu liczby imprez własnych i zmniejszenia zewnętrznych form finansowania działalności Stowarzyszenia.
Od 2018 roku zmieniamy regulamin Stowarzyszenia. Wprowadzona została m. in. obowiązkowa opłata członkowska. Zachęcamy do wstąpienia w szeregi regularnych Członków Stowarzyszenia. Czekamy na Wasze zgłoszenia i oczekujemy reakcji od formalnych członków RB.